Autor |
Wiadomość |
Lowicz |
Wysłany: Wto 11:12, 25 Gru 2007 Temat postu: |
|
ale cie puścilem! |
|
|
ASpec |
Wysłany: Pon 14:33, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
LOOOL Łowicz ale ty mnie tam lekko tylko zadrapałeś ( po czym troche wypadlem z toru, ale dobry kierowca umie wyjść z takiej sytłacji bez problemu ) się dziwilem czemu zwolniłeś... całkiem niepotrzebnie bo w czołówce nie było z kim rewalizować.. każdy miał odstęp 2-4sec i tak się jechało 40min. |
|
|
Roberto |
Wysłany: Pon 11:40, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
To nie był spin. Puknąłeś mnie aż mnie obróciło ze 2 razy. Ale spoko, ja nie żądam żadnej kary bo i tak nie dojechałem, z powodu układu kierowniczego i musiałem się wycofać. Obejrzyj sobie powtórkę ze swojego bolidu dokładnie 827 sekunda. Oglądaliśmy ze Specem i widać wszystko dokładnie. |
|
|
Lowicz |
Wysłany: Pon 11:17, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
a poz tym przepraszam Aspeca, kiedy go wyprzedzalem on nie wyhamowal i puknolem go w tyl i go wyprzedzilem ale potem go przepuścilem przed siebie
sory! |
|
|
Maniek |
Wysłany: Pon 9:10, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
no może rzeczywiście w ciebie uderzyłem, sam niewiem, dlatego za kolejnym razem gdy próbowałeś mnie wyprzedzić przepuściłem cię bez walki. Sorry za tamten ewentualny incydent.
Edit: Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie na replay-u nie widać żebym uderzył w ciebie, a więc tamten spin to był chyba twój błąd. |
|
|
ASpec |
Wysłany: Pon 0:01, 24 Gru 2007 Temat postu: |
|
no łatwo.. jakoś ten 1 zakret przezylem ale stracilem na nim 2 pozycje |
|
|
Roberto |
Wysłany: Nie 20:38, 23 Gru 2007 Temat postu: |
|
No nie wiem czy tak czysto, bo mi w dupe wjechałeś i zywpadłem. Ale nic to, potem nadrobiłem i cię wyprzedziłem. Ale uważajcie wszyscy przy hamowaniu. Łatwo komuś wjechac w tył. |
|
|
Maniek |
Wysłany: Nie 19:54, 23 Gru 2007 Temat postu: RBR po GP Australii |
|
Zespół Red Bull Racing jest zadowolony z postawy obydwu kierowców. Lowicz pojechał kapitalnym, szybkim tempem przygotował świetne setupy i dzięki temu zajął znakomite 4 miejsce zdobywając cenne 5 punktów!!! Natomiast drugi kierowca zespołu - Maniek pojechał dzisiaj nie najszybciej oraz dwa razy ze swojej winy stracił spojler. Jednak dwa punkty na początek sezonu napawają zespół optymizmem. Godna podziwu jest też jego czysta jazda z zasadami fair-play. Na starcie wystartował ostrożnie, aby nie uderzyć żadnego kierowcy. Jego pojedynek z Robertem również przebiegał czysto. Jednocześnie przeprasza Marona za stworzenie niebezpiecznej sytuacji, gdy na jednym z ostatnich okrążeń, powracając na tor wyjechał wprost przed jego Spyker. Na szczęście skończyło się bez kolizji. |
|
|